Pierwszym, niezbędnym zabiegiem, jaki należy wykonać wczesną wiosną (najlepiej pod koniec marca), jest grabienie przy użyciu grabi wachlarzowych (tzw. miotłograbi). Stare, suche, obumarłe i pożółkłe źdźbła trawy, liście, patyki i resztki roślin są siedliskiem różnorodnych chorób lub szkodników,  utrudniają rozwój młodych pędów oraz wnikanie wody do podłoża. Ponad to grabienie stanowi doskonałą okazję, aby dokładnie przyjrzeć się zniszczonej po zimie murawie i dokonać odpowiednich napraw. Koniecznością może okazać się również przeprowadzenie wertykulacji, która polega na pionowym nacinaniu darni na głębokości około 7 centymetrów za pomocą specjalnego urządzenia, jakim jest wertykulator. Zabieg usuwa obumarłe części roślin, mchu, nadmiar filcu, chwasty zapewniając w ten sposób trawie lepszy dostęp do światła, wody i tlenu.

 

Kolejnym niezbędnym elementem wiosennej pielęgnacji trawnika, często niestety ignorowanym i pomijanym, jest aeracja (czyli napowietrzanie), która oznacza nakłuwanie darni kolcami w celu poprawy wymiany powietrza w glebie, zwiększenia skuteczności wnikania wody czy działania nawozów. Zabieg, wykonywany specjalnymi urządzeniami lub maszynami (aeratorami), pobudza rośliny do rozwoju i przyspiesza proces ich regeneracji, dzięki czemu trawnik staje się elastyczny i odporny na deptanie.

Zniszczony śniegiem, niskimi temperaturami i mrozami trawnik wczesną wiosną potrzebuje również odpowiedniej dawki nawozu bogatego w azot, niezbędny roślinom do prawidłowego wzrostu. Nawóz należy rozsypać na powierzchni murawy równomiernie, dzięki czemu trawa będzie latem gęsta i soczyście zielona.