źródło: https://pixabay.com/
Każdy mężczyzna ma w sobie coś z dziecka. Niektóre kobiety nie mogą się pogodzić z tym, że ich mężczyzna gra na konsoli, komputerze lub zbiera komiksy. Tragedią wydaje się facet, który zbiera zabawki. Czy to faktycznie problem? Moim zdaniem nie. Wręcz przeciwnie, jest to duża zaleta, która świadczy o wyobraźni i często charakteryzuje ludzi, o przyjemnym usposobieniu.
Komiks elementem męskiej popkultury
Statystyki sporządzone przez amerykańskie urzędy statystyczne dowiodły, że kobiety stanowią niemalże połowę wszystkich graczy korzystających z konsol i komputerów. Nie znalazłem żadnych informacji odnośnie do komiksów, w których płeć piękna także stanowi silny procent i wcale nie jest uważana za niszę. Moja znajoma regularnie chodzi na filmy Marvela do kina oraz założyła tematycznego bloga o superbohaterach, który miał pomóc jej w pracy magisterskiej. To nie są odosobnione przypadki. Kultura amerykańskiego komiksu w Polsce jest bardzo rozwinięta. Znacznie bardziej niż mangi, której poświęcę oddzielny akapit. W latach 90 półki kolporterów i kiosków dawały wybór w postaci zeszytów o Spidermanie i Batmanie. Z czasem pojawiły się nawet komiksy o bohaterach takich jak Superman, Punisher i X-men. Teraz wydawanie komiksów i promowanie ich w kioskach ruchu nie ma sensu. Saloniki prasowe oraz duże księgarnie przejęły rolę dystrybutora. Jednak największym źródłem historii obrazkowych Marvela i DC jest internet. Sklepy online oraz aukcje internetowe dają więcej, tanie i lepiej od każdego marketu piśmienniczego.
Japońska kultura i uniwersalne poczucie humoru
W związku z tym, że sam zbieram dwie japońskie mangi (Dragon Ball, One piece) mam styczność z kulturą i humorem prezentowanym w tych komiksach. Gagi oraz żarty sytuacyjne przestawiane w komiksach zwanych mangami są jednymi z najlepszych w całej branży. Humor stoi na najwyższym poziomie. Nie są to wulgarne i seksistowskie żarty o kontrowersyjnych podtekstach. Żart ma na celu rozbawić, wytknąć pewne wady, ale nie obrażać. Ten rodzaj humoru jest często niezrozumiały przez młodych czytelników z polski, ponieważ coraz częściej zauważamy bardzo złą stronę żartów, jakimi są obelgi i wyzwiska. Należy jednak pamiętać, że mangi podobnie jak książki mają swoje gatunki, w których wyróżniamy granice wiekowe. Są nawet tytuły od lat 18 i 21 przeznaczone dla dojrzałych czytelników. Dragon ball, który w latach 90 doczekał się nawet programu dokumentalnego mającego na celu piętnowanie tej mangi i anime, przeznaczony jest dla młodzieży, a nie dzieci.
Czy któryś z moich czytelników miał styczność z mangami lub komiksami w postaci amerykańskich zeszytów znanych wydawnictw?
