
źródło: http://foter.com/
Wynik 3-0 z Danią ostudził zapędy do nadmiernego wychwalania narodowej kadry w piłce nożnej, nawet u największych kibiców. Po ostatnim gwizdku w meczu z Czarnogórą wielu zaczęło zastanawiać się, czy ten mały sukces nie będzie preludium do wielkiej katastrofy na największej imprezie piłkarskiej na świecie. Trener Nawałka pisze nową historię i zawstydza swoich poprzedników na tym stanowisku. Szóste miejsce w rankingu Fifa jest nie do końca zasłużone, ale budzi respekt u rywali i sprawia, że najwięksi fani kadry czują dumę ze swoich ulubieńców. Barwny komentarz pana Hajto i Borka sprawia, że człowiek kompletnie zapomina o słabej grze w drugiej połowie, czy błędach w obronie. Niemniej to nie wszystkie grzechy kadry. Niektórzy piłkarze mają więcej za uszami i z powodu swojego zachowania lub gry osłabiają zespół na różnych płaszczyznach. Oto cztery największe bolączki, które według mnie, kadra Nawałki musi poprawić, by wyjść z grupy na MŚ 2018 w Rosji.
-
Nerwowa druga połowa – pierwsze 45 minut w wykonaniu polskiej reprezentacji budzi strach w oczach wielu rywali. Gramy agresywnie i widać, że zawodnicy się nie oszczędzają. W drugiej połowie zaczynamy przysypiać i tracimy bramki, po czym znowu musimy się obudzić i gonić wynik. Trzeba z tym skończyć.
-
Obrona dała ciała – z Glikiem i Pazdanem powinniśmy być chronienie lepiej niż twierdza otoczona fosą. Obrona kadry nie ma słabych punktów w wyszkoleniu zawodników, a w komunikacji. Bramkarz nie czuje się wtedy pewnie, a każdy stały fragment gry do niemal pewny gol dla przeciwnika.
-
Wywiady Lewego – najlepsi piłkarze dużo narzekają. Lewandowski ma ten problem, że jest jedną z gwiazd futbolu i każdy jego wywiad dociera do środowiska piłkarskiego. Koledzy z kadry mogą czuć się źle, gdy słyszą o słabej ławce rezerwowych i kiepskim zgraniu lub na przygotowaniu indywidualnym. To niszczy dobrą atmosferę kadry i może wpłynąć na gorsze wyniki meczów o stawkę.
-
źródło: http://foter.com/ -
Niepewność trenera – Nawałka dokonuje niewielu zmian w meczu i stawia na nazwiska, zamiast na dobrą dyspozycję zawodnika. Na Euro nas to nie zgubiło. W turnieju eliminacyjnym też. Jak będzie w wakacje?