
Podobno idealne związki ludzi powstają ze wspólnej pasji lub konkretnego zainteresowania. Jednym z nich może być sport. Pary, które trenują razem na siłowni czy biegają są coraz częściej spotykane wśród obecnego pokolenia. Jednak jeszcze częstszym widokiem okazuje się być rozłam w związku, który został spowodowany sportem uprawianym tylko przez jedną stronę. Czy możliwe jest skuteczne przekonanie partnera do aktywności fizycznej?
Problem natury psychicznej
Zwykle gdy jedna ze stron związku zaczyna uprawiać sport ta druga nie interesuje się tym wcale. Jednak z czasem aktywność fizyczna zmienia człowieka. Daje więcej pewności siebie, zmienia jego nawyki żywieniowe oraz sylwetkę. To wszystko sprawia, że więcej myślimy o tym co możemy osiągnąć. Niestety nasza druga połówka nie odczuwa tego co my. Często zdarza się, że partner zaczyna mieć zły humor z powodu naszego dobrego samopoczucia. Jeżeli zdarzy nam się mówić o sporcie więcej niż zwykle pojawia się pierwszy problem. Drugim jest próba przekonania partnera, że zmiana trybu żywienia na zdrowszy to dobry pomysł. Niestety charakter niektórych ludzi jest specyficzny przez co problem narasta. Tutaj nie chodzi o samo trenowanie czy zdrowe żywienie. Ludzie nie chcą się zmieniać. Nie lubią być również do czegoś zmuszani. Wolą stawiać na swoim. Znam wiele przykładów związków, które nie wytrzymały tej wymiany zdań. W wielu przypadkach, ale przekonamy partnera do sportu, ale zaczniemy życie od nowa szukając sobie kogoś, kto podziela naszą pasję.
Nie na siłę tylko sposobem
Przekonanie drugiej połówki do uprawiania sporty wcale nie jest zadaniem niemożliwym. Jeden przypadek może być trudniejszy drugi łatwiejszy. Po pierwsze nigdy nie narzucamy swojego sportu. Po drugie staramy się dostrzec potencjał jaki drzemie w człowieku. Duży mężczyzna może świetnie sprawdzić się w sportach siłowych. Wysoki w koszykówce lub siatkówce. Zwykle szczupły i wytrzymały świetnie poradzi sobie z bieganiem lub pływaniem. Starajmy się zainteresować go jakąś dyscypliną i nie zmuszać do tych, które mu nie odpowiadają. Podkreślajmy korzyści, które płyną z uprawiania sportu. Mówmy też o odstępstwach zamiast o ciągłej dyscyplinie. Ciasto czy fast food w weekend to żadna zbrodnia. Nikt nie musi trzymać diety codziennie gdy ćwiczy amatorsko. Wiele dyscyplin ma swoje oddziały amatorskich sekcji dla początkujących. Warto się na nie zapisać by sprawdzić czy to właśnie sport dla ciebie. Metoda kija i marchewki również się sprawdza. Ale niech będą to rozsądne nagrody o rosnącej wartości z każdym lepszym wynikiem i okresem uprawiania sportu przez partnera.