źródło: https://pixabay.com/pl/
Kierowcy w różny sposób traktują swoje auta. Niektórzy dbają o każdy element samochodu i regularnie myją go oraz czyszczą wnętrze. To typowi esteci, który najlepiej czują się w czystych warunkach i dobrze wyglądającym aucie. Reszta kierowców korzysta z myjni jedynie na wiosnę i latem. Wnętrze aut jest rzadko odkurzane. Rozmaite rzeczy leżą dosłownie wszędzie i trudno powiedzieć, że mamy do czynienia z czystym zadbanym pojazdem. Kwestie wizualne są bardzo ważne, ale o zadbanym aucie świadczy również stan techniczny.
Czy przegląd wszystko załatwi?
Pierwsze przeglądy odbywają się cyklicznie. Ale po 2-3 latach od zakupu czas zacząć myśleć o pierwszych wymianach serwisowych pojedynczych części, które zużywają się już po przejechaniu 50-100 tysięcy kilometrów. Nowoczesne technologie w samochodach, to wciąż za mało by przeskoczyć naturalne zużycie hamulców, opon czy płynów chłodzących i oleju. Te rzeczy będą wymieniane szybciej niż czas w jakim stawimy się na przegląd. Pamiętajmy o tym by zawsze monitorować elementy, które zużywają się jako pierwsze i nigdy nie zwlekać z zakupem nowych. Zamienniki oryginalnych części mają zwykle mniejszą żywotność, dlatego bierzmy pod uwagę, że niższa cena nie zawsze przekłada się na ostateczną oszczędność.
Zapominamy o akumulatorze
Mój brat jest mistrzem w niewyłączaniu świateł w samochodzie przez co następnego dnia rano nie może odpalić silnika. Akumulator rozładowuje się niezwykle szybko gdy zostawimy zapalone światło chociażby wewnątrz. Oprócz bycia przezornym należy także regularnie ładować go i poddawać sprawdzeniu. Nowe ołowiowo-wapniowe akumulatory montowane w dzisiejszych autach są najbardziej niezawodne przy niskich temperaturach i charakteryzują się długą żywotnością. Ale nawet one mogą stracić energię z powodu naszego zaniedbania.
Dbamy o wnętrze i lakier
Czas zadbać o wrażenia wizualne. Wcale nie trzeba poświęcać na nie dużo czasu i pracy. Jak dbać o samochód, który stracił ten połysk i czystość, którą prezentował zaraz po zakupie? To proste trzeba znaleźć odpowiednią myjnie. Nie pierwszą lepszą i najtańszą. Z myjnią jest jak z barem serwującym śniadania. Nie każdy przypadnie nam do gustu. Niektóre nie grzeszą czystością. To samo dotyczy myjni. Najbezpieczniej wybrać tą samoobsługową. Wewnątrz auta należy popracować samemu. Odkurzanie oraz ścieranie kurzu z elementów tapicerki oraz deski rozdzielczej wystarczy. Róbcie, to przynajmniej raz w miesiącu a wasz samochód przez długi czas będzie prezentował się jak z salonu.
Jak Volkswagen radzi zająć się autem by nie straciło na wartości? Wszystko pod tym linkiem: http://www.volkswagen.pl/pl/serwis-i-akcesoria/zachowanie-wartosci.html
