27 września 2023
kawiarnia

źródło: https://pixabay.com/pl/

Niepodważalna dominacja kawy cappuccino związana jest z jej wyśmienitym smakiem oraz prostotą wykonania. Dużo bardziej skomplikowana do przyrządzenia kawa bulletproof dopiero zyskuje na popularności. Pod względem smaku zwycięzca może być tylko jeden. Niemniej jednak pod względem zdrowotnym, przewagę zyskuje mniej znana odmiana czarnego trunku. Dla kogo lepsza będzie klasyczna kawa a dla kogo kuloodporna odmiana wysokokaloryczna? Czy można ją przygotować w automatycznym ekspresie do kawy?

Włoski napój o prostym składzie

cappuccino
źródło: https://pixabay.com/pl/

W książce „Mity medyczne, które mogą zabić kontra fakty mogące uratować życie” kawa doczekała się potężnego rozdziału na swój temat. Praktycznie wszystkie odniesienia do kofeiny i samej kawy były pozytywne. Publikacje z ostatnich kilkudziesięciu lat pokazują, że regularne picie cappuccino lub samego espresso (https://www.dolce-gusto.pl/flavours/cappuccino-latte) działa wręcz prozdrowotnie. Zawarte w niej polifenole oraz witaminy i minerały uzupełniają dzienne zapotrzebowanie na mikroelementy milionów ludzi na ziemi. Przyznajcie się, kto z was zjada 500g warzyw i owoców każdego dnia? A teraz, kto wypije dwie filiżanki kawy dziennie? Pod kątem zdrowotnym klasyczne espresso jest najlepsze, ze względu na brak dodatków w postaci cukru i słodzików chemicznych. Jednak dużo popularniejsza kawa cappuccino zdominowała rynek, ze względu na słodszy smak i możliwości rozwoju pracy baristów. Gdybym miał zasugerować pewną drobną zmianę na lepsze, dla fanów cappuccino, to proponuję zastąpić krowie mleko, kozim bądź sojowym. Mniejsza ilość laktozy będzie tutaj kluczowa. Taką pyszną kawę można zrobić w ekspresie do kawy automatycznym lub też samodzielnie (jednak zajmuje to znacznie więcej czasu i jest nieco problematyczne, bowiem wymaga kupna spieniarki do mleka i mikrofali do jego podgrzania). 

Bulletproof – co to właściwie znaczy?

kuloodporny
źródło: https://pixabay.com/pl/

Połączenie kawy z tłuszczem spopularyzował Pan Dave Asprey. To człowiek prowadzący popularny blog na temat zdrowego żywienia. Połączenie kofeiny, polifenoli oraz nierafinowanych tłuszczów MCT sprawia, że otrzymujemy napój, który pobudza do działania dużo silniej niż zwykła „mała czarna”. W skład takiej kawy wchodzi espresso z czystej 100% arabiki, olej kokosowy (lub tłuszcze MCT w postaci suplementu) oraz cynamon i masło. Najlepsze będzie masło klarowane i olej nierafinowany. Nie każdy posiada w domu takie składniki przez co sporządzanie tego energetycznego napoju jest droższe i bardziej pracochłonne. Jedna filiżanka takiej porannej kawy kuloodpornej może mieć nawet 700 kcal. Nie jest to przysmak osób odchudzających się. Niemniej jednak polecam go osobom, które chcą utrzymać swoją masę ciała i dostarczyć o poranku nieco więcej kalorii oraz mikroelementów. Nierafinowane oleje posiadają sporo witamin, co w połączeniu z kawą wcale się nie wyklucza. Mit odnośnie tego, że kawa redukuje przyswajanie witamin powinien być dawno obalony.

Dodaj komentarz