Pierwsze oznaki choroby lokomocyjnej widoczne są już u 2 letnich dzieci. Jeżeli problem będzie utrzymywał się do 12 roku życia, najprawdopodobniej zostanie z tą osobą już do później starości. Zaburzenia błędnika oraz receptorów wzrokowych powodujące niezgodność odbieranych bodźców sprawiają, że w aucie, samolocie czy nawet na statku człowiek czuje się zmęczony. Z czasem dochodzą zawroty głowy, nudności a nawet wymioty i nadmierna potliwość. Mimo iż kinetoza (choroba lokomocyjna) nie jest niebezpieczna dla zdrowia i życia należy zadbać, o to by każda podróż była maksymalnie komfortowa. Doświadczona osoba dorosła mająca ten problem wie co robić. W trudniejszej sytuacji są rodzice dzieci, którzy pierwszy raz stykają się z tą przypadłością.
Tabletki lub guma do żucia dla dziecka
Substancja zwana dimenhydramina od ponad 60 lat skutecznie łagodzi objawy choroby lokomocyjnej. Większość osób z tą przypadłością nie może się bez niej obejść wchodząc do auta. Produkowany od 63 lat Aviomarin oferuje tą substancję w swoich produktach, które kupicie bez recepty. Zapewne wasi rodzice i dziadkowie też sięgali po Aviomarin w formie tabletki. Obecnie występuje również jako guma do żucia. Dorosły człowiek, który nie ma problemu z połykaniem pastylek nie potrzebuje żuć gumy. To produkt skierowany głównie dla dzieci i osób mających problemy z połykaniem tabletek. Skuteczne działanie dimenhydraminy może zostać zredukowane przez alkohol oraz złe warunki podróży, do których zaraz się odniosę.
Wygoda fizyczna i kwestia powietrza
Działanie przeciwwymiotne i przeciwhistaminowe preparatów na chorobę lokomocyjną może zostać zredukowane szczególnie w okresie upalnych wakacji. Wysoka temperatura i mała ilość świeżego powietrza w aucie lub komunikacji miejskiej, to kwestie, które należy wziąć pod uwagę zanim zaplanujemy podróż. Jadąc samochodem na wakacje postarajmy się o działającą klimatyzację, chłodne powietrza w aucie oraz wygodne fotele ustawione delikatnie w pozycji leżącej. W ten sposób działanie leków będzie dużo skuteczniejsze. Nie siadajmy w kierunku odwrotnym do jazdy. Warto by dziecko z chorobą lokomocyjną powstrzymało się od jedzenia w czasie jazdy. Picie wody nie jest zabronione zwłaszcza podczas upałów. Ale nigdy nie łączmy go ze spożywaniem pokarmu. Pamiętajcie, że leki takie jak Aviomarin działają zapobiegawczo i redukują najgorsze ze skutków kinetozy. Nie pokładajmy całej nadziei w jednej pastylce. Zawsze przygotowujmy się do podróży z dzieckiem mającym chorobę lokomocyjną i nie traktujmy ją poważnie.
Z czasem planowanie podróży autem lub komunikacją miejską wraz z dzieckiem chorym na kinetozę wejdzie wam w nawyk. Będziecie przygotowani na wiele sytuacji. Tysiące jeśli nie miliony ludzi na świecie żyje z tą przypadłością, prowadząc swojego rodzaju higienę transportową. Wiedza jak się odprężyć w aucie i mimo problemów dają sobie radę w komunikacji miejskiej.