To od nas zależy jakie wartości odżywcze utracimy a jakie zostaną w potrawach przez nas przygotowanych. Najbardziej powszechną metodą utrzymania pełnej gamy witamin i minerałów w jedzeniu jest gotowanie zup. Woda, w której gotują się warzywa, mięsa i inne składniki przyjmuje wszystkie odłączone od nich mikroelementy nie tracąc ich w procesie gotowania. Dlatego poleca się jedzenie zup zwłaszcza w okresie chorobowym lub sezonie grypy.
Garnki do zdrowych wartościowych potraw
W porządku, ale czy tylko zupy nie marnują składników odżywczych? Prawdę mówiąc nie chodzi nawet o samą wodę. Często po prostu nasza metodyka przyrządzania potraw oraz garnki czy patelnie wpływają na to, że z jedzenia robią się „wióry”. Okazuje się, że lepsze jakościowo garnki używane w restauracjach i profesjonalnej gastronomi mają coś czego nie posiada typowy garnek z supermarketu. Jest to między innymi specjalna powierzchnia o wiele szybciej i równomierniej nagrzewająca całe naczynie. Druga rzecz to właściwości antyalergiczne i antybakteryjne związane ze stalą szlachetną i materiałami, które są zazwyczaj tajemnicą producenta. W takich garnkach można ugotować każde warzywo kapustne bez utraty mikroelementów. Wystarczy przez pierwsze kilkanaście minut nie przykrywać ich pokrywką. Dopiero pod koniec gotowania zakryć je by ostatecznie zmiękły i nadawały się prosto na talerz.
Mikrofalówka i gotowanie na parze
Tutaj może was zaskoczę ponieważ mikrofalówka według badań notuje najmniejsze procentowe straty witamin spośród wszystkich metod obróbki cieplnej. Jej minusem jest jednak to nienaturalne ciepło, o którym poczytacie w książce „Gotowanie według pięciu przemian”. Drugim narzędziem są garnki do gotowania na parze lub parowar. Straty mikroelementów występują, jednak są na tyle małe by umiejscowić to narzędzie przynajmniej w czołowej trójce.
